Największą ozdobą budlei są wiechowate pachnące kwiaty w chłodnych barwach, które słodko pachną i wabią całe stada motyli. Zaletą jest niewątpliwie także późny termin kwitnienia, gdy wybór kwitnących krzewów jest ograniczony.
Wygląd
Największą ozdobą krzewu są długie - 20cm! - białe pachnące kwiaty, które pojawiają się od lipca do września.
Krzew ma zwarty pokrój z łukowato wygiętymi długimi pędami, rośnie szybko: w ciągu sezonu przyrasta nawet 1 metr.
Liście są szarozielone, wąsko lancetowate i opadają na zimę.
Stanowisko i uprawa
Jak na kwitnącą piękność przystało wymaga gleby żyznej, umiarkowanie wilgotnej do wilgotnej i przepuszczalnej. Preferuje odczyn lekko kwaśny do obojętnego. Dodatkowo krzew jest dość "żarłoczny" i wymaga minimum trzech dawek nawozu - marcowej startowej i dwóch letnich.
Stanowisko powinno być słoneczne, ciepłe i osłonięte od wiatru - krzew niestety posiada dość niską mrozoodporność. Każdej zimy części nadziemne przemarzają do granicy śniegu. Na szczęście roślina bardzo dobrze się regeneruje ładnie odbijając z korzenia.By w razie bezśnieżnej zimy krzew nam nie wymarzł, najlepiej nasadę pędów zabezpieczyć za pomocą kopca, np. z kory czy ziemi.
Krzew wymaga corocznego silnego cięcia (patrz cięcie), zawiązuje bowiem kwiaty na nowych pędach.
Jedynym ograniczeniem w stosowaniu krzewu jest jego niepełna mrozoodporność, która wymaga wybierania dla niego ciepłych stanowisk.
Można zestawiać budleje z innymi roślinami, które kochają motyle, np. jak rozchodniki okazałe ('Brillant', 'Stardust') lub ogrodowe ('Herbstfreude', 'Matrona'). Zestawienie pięknie uzupełni rozplenica japońska ('Hameln', 'Moudry' czy 'Herbstzauber').
Budleja to świetne tło dla rabat bylinowych. Polecamy zestawienia kolorystyczne w chłodnej, romantycznej tonacji - bieli, różu i niebieskiego. Do wyboru mamy różowe jeżówki purpurowe, liatry kłosowe, białą odętkę wirginijską, niebieski przegorzan pospolity.
Dla zwolenników mocnych wrażeń polecić można kontrastowe zestawienie z żółtymi kwiatami, na przykład ze słoneczniczkiem szorstkim czy rudbekią błyskotliwą, uzupełnione o uspokajającą biel floksów.
Osoby, które kochają burze kwiatów, a nie mają ochoty plewić rabat bylinowych, sięgnąć mogą po hortensję bukietową 'Vanille-Fraise' lub ketmię syryjską 'Red Heart' - która tak samo będzie wymaga odrobiny pomocy w zimowaniu. Dobrym dodatkiem będzie fontanna cienkich źdźbeł miskanta chińskiego 'Gracillimus' lub 'Morning Light'.
Niewielkie rozmiary krzewu sprawiają, że z powodzeniem może być on stosowanych w większych donicach na naszych tarasach i balkonach.
Anna Noszka
