Zdarza się, że rośliny, którą posiadają wysoką mrozoodporność (np. ze strefy 5, 4 czy 3), są uszkadzane przez mróz.
Dzieje się dlatego, że odporność na chłody nie zależy jedynie od naturalny zdolności adaptacyjnych roślin, lecz także - w dużej mierze - od innych czynników takich jak wiek rośliny, siedlisko czy warunki atmosferyczne.
W polskich klimacie do rozhartowywania się roślin doprowadzają występujące zwłaszcza pod koniec zimy i na początku wiosny wahania temperatur - długie okresy odwilży (ocieplenia), po których raptownie znów łapie mróz.
Rozhartowana roślina jest wrażliwa nawet na niewielki mróz, tzw. przymrozek. Zdarza się to niezwykle często w przypadku występujących późną wiosną przymrozków - rośliny, które ruszyły już z wegetacją są bezbronne wobec nagłego spadku temperatury - nawet jeśli przypisana jest im bardzo wysoka mrozoodporność (zimą).
Rośliny najbardziej są odporne na mróz z początkiem zimy (w grudniu). Wraz z wydłużającym się dniem i powoli rosnącą temperaturą, rośliny szybciej są w stanie rozhartować się.